Tragiczne zdarzenie na plaży w Sianożętach – akcja ratownicza podczas zakazu kąpieli

W minioną niedzielę, na niestrzeżonym odcinku plaży w Sianożętach, doszło do tragicznego zdarzenia. Mimo obowiązującego zakazu kąpieli zarówno na odcinku objętym nadzorem ratowników, jak i poza nim, trzech mężczyzn znalazło się w niebezpieczeństwie utonięcia. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji i profesjonalnej interwencji ratowników WOPR, strażaków, zespołu BSR oraz personelu medycznego, dwóm z nich udało się uniknąć tragicznych skutków. Natomiast trzeci mężczyzna nadal pozostaje pod intensywną opieką lekarzy. Co więcej, tuż po tej dramatycznej akcji ratunkowej, ponownie pojawiły się osoby kąpiące się w tym samym miejscu.

Zgłoszenie o topielcach wpłynęło do ustrońskich ratowników krótko po godzinie 16:00 w niedzielę. Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego poinformowało ich o sytuacji na plaży w Sianożętach, w pobliżu wejścia numer 1, gdzie trzej mężczyźni byli w śmiertelnym niebezpieczeństwie na niestrzeżonym odcinku. Ratownicy musieli pokonać znaczną odległość na nogach, ale także korzystając z roweru i skutera wodnego, wykorzystując drogę równoległą do linii plaży.

Tego dnia na strzeżonych stanowiskach powiewały czerwone flagi – uniwersalny symbol zakazu kąpieli i wejścia do wody. Warunki pogodowe były niekorzystne – stan morza wynosił 3 stopnie na skali Beauforta, a silny wiatr zachodni dodatkowo pogarszał sytuację. Piotr Foltyn, szef ustrońskich ratowników z ponad czterdziestoletnim doświadczeniem, podkreślił, że takie warunki sprzyjają zasysaniu do falochronów po wejściu do morza.