Oczekiwania mieszkańców Koszalina nie zostały spełnione

Projekt budowy tężni solankowych, który zdobył aprobatę podczas Koszalińskiego Budżetu Obywatelskiego dwa lata temu, nadal nie został zrealizowany. Zamiast stanąć w Koszalinie, tężnie do dziś nie istnieją, a niepewność dotycząca ich powstania rośnie.

– Wstydzić się tego pomysłu nie trzeba, ale wygląda na to, że jego realizacja nam umknie – tak sygnalizuje brak postępów naszych Czytelników. – Zamiast koncentrować się na remoncie chodników czy dróg, co jest podstawowym zadaniem miasta, wprowadzono innowacyjny projekt, przewyższający standardowe inwestycje. Ale prawdopodobnie przez to, że jest to coś nowego i nieco trudniejszego do osiągnięcia, nie zostanie zrealizowane – wyrażają swoje rozczarowanie.

Przywołajmy na chwilę detale tego planu: miał on kosztować 650 tysięcy złotych i zakładał stworzenie dwóch publicznych tężni solankowych w Koszalinie. Pierwsza miała znajdować się u stóp Góry Chełmskiej, blisko aquaparku, a druga w centrum miasta, przy Bulwarach Młyńskich, na zielonym skwerze na skrzyżowaniu ulic Młyńskiej i Batalionów Chłopskich. Tężnie miały być otwarte dla wszystkich od kwietnia do końca września każdego roku, wykonane z drewna, z oświetleniem i oczywiście wyposażone w odpowiednie siedziska.