Stłuczka z nietypowym zakończeniem w Biesiekierzu

Niezwykle nietypowy finał miał kolizja drogowa, do której doszło w Biesiekierzu na terenie powiatu koszalińskiego. Kobieta, która spowodowała zdarzenie, nie czekając na przybycie policji, zamówiła taksówkę i bez żalu opuściła miejsce zdarzenia oraz swój uszkodzony pojazd.

Całe zdarzenie miało miejsce w środku tygodnia, dokładnie w środę, około godziny 14. Citroen, którym kierowała sprawczyni kolizji, wymusił pierwszeństwo przejazdu na samochód marki Renault. Nastąpiło zderzenie obu pojazdów. Po kolizji z samochodów wyszły obie kierujące – ta, która prowadziła citroena, nie tracąc czasu, wybrała dość nietypową strategię. Wykorzystując swój telefon komórkowy, zamówiła taksówkę, do której wsiadła i odjechała, porzucając swoje auto.

Policja postanowiła odholować opuszczony przez kobietę citroen i umieścić go na parking policyjny. W międzyczasie funkcjonariusze pracują nad ustaleniem danych kobiety, która decydowała się na takie działanie. Na szczęście kobieta, która była za kierownicą renault, nie doznała poważniejszych obrażeń w wyniku zdarzenia.

Funkcjonariusze policji apelują do kierowców o zachowanie ostrożności, zwłaszcza w obliczu wzmożonego ruchu drogowego przedłużanego weekendu. Liczba kolizji i wypadków znacznie wzrasta w tym okresie. Policjanci doradzają, aby zwolnić i prowadzić pojazd z umiarem, jeżeli chce się bezpiecznie dotrzeć do celu, czy to nad morze, czy nad jezioro.