Do nietypowego zgłoszenia musiała przyjechać w długi majowy weekend policja w Sianożętach. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, zobaczyli samochód marki BMW, wbity w ogrodzenie. Okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu i środków odurzających.
Do zdarzenia doszło w długi majowy weekend, konkretnie w Święto Pracy, przypadające na 1 maja. Tuż po godzinie 18:00 mieszkańcy posesji przy ulicy Lotniczej usłyszeli ogromny huk poprzedzający piskiem opon. Okazało się, że pojazd marki BMW wjechał w płot odgradzający posesję od drogi.
Na miejsce szybko przyjechała policja oraz straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Nim jednak ratownicy udzielili pierwszej pomocy, strażacy musieli użyć ciężkiego sprzętu, aby wydobyć kierowcę z samochodu. Po pierwszych badaniach okazało się, że kierujący pojazdem BMW miał ponad promil alkoholu we krwi. Dalsze badania wykazały również obecność środków odurzających.
Mężczyzna został odwieziony do szpitala, jednak kiedy rany się zagoją, z pewnością stanie przed sądem.