W regionie, w którym mieszkamy, nieustannie podejmowane są działania mające na celu dokończenie budowy niewykończonego jeszcze fragmentu obwodnicy Koszalina i Sianowa. Przyjrzyjmy się, jak wyglądały te prace w ciągu ostatnich kilku tygodni.
Głównym punktem zainteresowania jest obecnie 800-metrowa estakada, której brak stanowi istotny problem dla całkowitego ukończenia obwodnicy Koszalina i Sianowa, będącej częścią trasy S6. To właśnie ten brakujący segment powoduje, że ruch tranzytowy musi nadal przebiegać przez Koszalin.
Celem jest przede wszystkim jak najszybsze przygotowanie i udostępnienie do ruchu przynajmniej jednego pasma ruchu – północnego. Dopiero po tym etapie ruszą prace wykończeniowe drugiego pasma ruchu, południowego.
Jak wcześniej podawaliśmy informacje, nowa data otwarcia pierwszego pasma estakady została ustalona na przełom marca i kwietnia. Kompleksowe ukończenie estakady, wraz z końcem prac na tym odcinku trasy S6, zaplanowano na najdalej czerwiec.
Warto przypomnieć, że obwodnica Koszalina i Sianowa miała być pierwszym, otwartym dla ruchu, fragmentem nowej trasy S6 w naszym regionie. Niestety, poprzedni wykonawca natrafił na wyjątkowo trudne warunki geologiczne w czasie prac, które nie były przewidziane w początkowym planie oraz pozwoleniu na budowę.